Krzyżacy - wasza opinia

Biblioteka Światów
ODPOWIEDZ
makk
Tawerniany Zabójca Trolli
Tawerniany Zabójca Trolli
Posty: 425
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
Numer GG: 6386578
Lokalizacja: Łódz
Kontakt:

Post autor: makk »

Skoro mowa, że Krzyżacy są nudni i nijakim językiem pisani to jakim językiem jest pisana Stara Baśń. :?:
Obrazek Obrazek
Hope is the first step on the road to disappointment.
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

Ja nic nie mowilem o tym zeby Krzyzacy byli nudni. Wg. mnie nie byli nudni. Tym bardziej Stara Basn. Poza tym obie te ksiazki sa absolutnie mistrzowskie jezykowo. Stara Basn jednak bardziej mi sie podobala.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
makk
Tawerniany Zabójca Trolli
Tawerniany Zabójca Trolli
Posty: 425
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
Numer GG: 6386578
Lokalizacja: Łódz
Kontakt:

Post autor: makk »

Ja nic nie mowilem o tym zeby Krzyzacy byli nudni
Pisałem ogólnie bo wiele stwierdzeń było wcześniej :(

Nie pamietam też ale wiele osób narzeka na lektury szkolne ale wiele z nich daje ogromne podwaliny pod naszą wyobraźnię a z czasem na przygody --> chociażby Magbet, Konrad Walenrod same smaczki i klasyki. Powinniśmy kultywować nasze epopeje i już.

Ile Sapek książek przerobił zanim napisał Wiedzmina :?: Więc samo to powinno motywować do czytania naszych książek
Obrazek Obrazek
Hope is the first step on the road to disappointment.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Coz lektury sa pożadne i ciekawe ja odnosze wrazenie ze wielu jeszcze poprostu szkol niepokonczylo i wszystkich lektor nie mialo;)
lub jak mieli to nie czytali...
makk
Tawerniany Zabójca Trolli
Tawerniany Zabójca Trolli
Posty: 425
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
Numer GG: 6386578
Lokalizacja: Łódz
Kontakt:

Post autor: makk »

Ta dzisiejsza młodzież :P
Obrazek Obrazek
Hope is the first step on the road to disappointment.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Niestety ta młodzież zawsze narzeka na lektury a one sa przeciez tak cudowne... do niektorych wraca sie kilkakrotnie owszem sa pozycje tkz nudne nuzace czy nieciekawe ale nawet po przebrnieciu "nad niemnem" mzona lepiej odebrac inna lekture ;)
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

makk pisze:chociażby Magbet, Konrad Walenrod
LOL W zyciu nie slyszalem o takich lekturach :? No chyba ze masz na mysli Makbeta i Konrada Wallenroda.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
makk
Tawerniany Zabójca Trolli
Tawerniany Zabójca Trolli
Posty: 425
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
Numer GG: 6386578
Lokalizacja: Łódz
Kontakt:

Post autor: makk »

Niestety ta młodzież zawsze narzeka na lektury a one sa przeciez tak cudowne... do niektorych wraca sie kilkakrotnie
Niech żałują, żałują i jeszcze raz żałują wszększość starych MG, starych wyjadaczy zaczynało od lektur szkolnych, od Conana (i wielu innych produkcji na które młodsi nawet nie spojrzą) i na złe im to nie wyszło :!:
Obrazek Obrazek
Hope is the first step on the road to disappointment.
makk
Tawerniany Zabójca Trolli
Tawerniany Zabójca Trolli
Posty: 425
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
Numer GG: 6386578
Lokalizacja: Łódz
Kontakt:

Post autor: makk »

LOL W zyciu nie slyszalem o takich lekturach No chyba ze masz na mysli Makbeta i Konrada Wallenroda.
Moja literówka WYBACZ o doskonały :!:
Obrazek Obrazek
Hope is the first step on the road to disappointment.
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

makk pisze:wszększość starych MG, starych wyjadaczy zaczynało od lektur szkolnych
Pewnie wiec na demencje starcza zwalic mozna to, ze nie sa w stanie poprawnie tytulow tych lektur napisac :wink:
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

makk pisze:Moja literówka WYBACZ o doskonały :!:
Wybaczam o niedoskonaly :wink:
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

czepiaja się literowek no !! ludzka rzecz sie walnac :)

a co do starych MG to swieta racja i przeraza mnie fakt że ta okropna "moździeż" zanic sobie ma stare dobre książki na ktorym mozna i ciekawe fabuly twozyc do sesji.-oczywiscie niemam na mysli tu tawerniakow;)
makk
Tawerniany Zabójca Trolli
Tawerniany Zabójca Trolli
Posty: 425
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
Numer GG: 6386578
Lokalizacja: Łódz
Kontakt:

Post autor: makk »

czepiaja się literowek no
Ano trza gdzieś się wtrącać jak nie mają o czym gadać :wink:
Pewnie wiec na demencje starcza zwalic mozna to, ze nie sa w stanie poprawnie tytulow tych lektur napisac
Raczej na dzień ciężkiej pracy :D
Obrazek Obrazek
Hope is the first step on the road to disappointment.
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

I wsrod tawerniakow znajda sie tacy co to boja sie literek w wiekszych ilosciach, zwlaszcza w pieknych i soczystych opisach.
Co do czepialstwa to nie jest ono wynikiem jakiejs szczegolnej mojej zlosliwosci, po prostu jestem w pracy, a jak jestem w pracy to lubie sie czepiac :D
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
makk
Tawerniany Zabójca Trolli
Tawerniany Zabójca Trolli
Posty: 425
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
Numer GG: 6386578
Lokalizacja: Łódz
Kontakt:

Post autor: makk »

I wsrod tawerniakow znajda sie tacy co to boja sie literek w wiekszych ilosciach, zwlaszcza w pieknych i soczystych opisach.
Może to znowu ma starcza demencja ale nie rozumiem :cry:
Obrazek Obrazek
Hope is the first step on the road to disappointment.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

tak a ja rozumiem tylko ze spojż Szelmon iż sam za dużo rozrzutnosci w tym też nieprzejawiasz ;)
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

makk pisze:
I wsrod tawerniakow znajda sie tacy co to boja sie literek w wiekszych ilosciach, zwlaszcza w pieknych i soczystych opisach.
Może to znowu ma starcza demencja ale nie rozumiem :cry:
Nawiazalem do wypowiedzi Eqlaresta o nielubieniu starych dobrych ksiazek przez mlodziez, i o tym ze tawerniakow to nie dotyczy. W ktoryms z tematow toczyla sie swego czasu dyskusja na temat zbyt dlugich opisow w ksiazkach, i w ogole opisow. Znalazlo sie kilka osob ktore opisy uznaje za wade, i zbedny element powiesci. Osoby te sa tawerniakami, a ksiazki o ktorych tu mowa obfituja w opisy jak najbardziej. Tak wiec tawerniacy ktorzy nie trawia opisow, po stare, dobre knigi raczej nie siegna. Dlatego tez wazylem sie o tym napomknac.
Mam nadzieje ze teraz juz rozumiesz staruszku :wink:
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
ODPOWIEDZ